Autor Wiadomość
Moherowy Ninja
PostWysłany: Śro 19:12, 05 Gru 2007    Temat postu:

AMERYKAŃSCY BOGOWIE NAJLEPSZĄ POWIEŚCIĄ ROKU - HUGO 2002

Po trzech latach spędzonych w więzieniu Cień ma wyjść na wolność. Ale w miarę jak do końca odsiadki pozostają tygodnie, godziny, minuty, sekundy, czuje narastający niepokój. Na dwa dni przed zakończeniem wyroku, jego żona, Laura, ginie wypadku samochodowym w tajemniczych okolicznościach - wszystko wskazuje na zdradę małżeńską. Oszołomiony Cień powraca do domu, gdzie spotyka tajemniczego Pana Środę, twierdzącego, iż jest uchodźcą wojennym, byłym bogiem i królem Ameryki. Razem wyruszają oni w niesamowitą podróż przez Stany, rozwiązując zagadkę morderstw, które co zimę są dokonywane w małym amerykańskim miasteczku. Jednak podąża za nimi ktoś, z kim Cień musi zawrzeć pokój...

W swojej niepokojącej, wciągającej i bardzo osobliwej powieści Neil Gaiman wyrusza w podróż w poszukiwaniu duszy Ameryki.


Posiadam książkę na dysku jak ktoś ma ochotę to zgłaszać się do mnie Very Happy
Sephirioth
PostWysłany: Pon 10:39, 26 Lis 2007    Temat postu: Michael Swanwick "Córka Żelaznego Smoka"

Chciałbym przedstawić wam drodzy forumowicze pozycje wartą przeczytania. Książke szczególnie polecam czytelnikom SF i Fantasy z powodu dość realistycznych opisów, jak i wymaganego niestereotypowego podejścia do istoty smoka.
Michael Swanwick „Córka Żelaznego Smoka”

tłum. Michał Wroczyński

Wydawnictwo MAG 1998

[jak pisze Jacek Dukaj]
Fantasy, przed napisaniem której autor naprawdę usiadł i pomyślał. Jakie założenia przyjął tu Michael Swanwick: że mianowicie istnieje nasz świat (amagiczny, racjonalistyczny), i istnieje - obok, po drugiej stronie snu - świat rodem z północnoeuropejskich mitologii, zamieszkały przez elfy, gnomy, krasnoludy, wróżki, trolle et consortes, i światem tym rządzą reguły magii. Komunikacja między owymi dwoma planami możliwa jest właściwie tylko dla istot magicznych i ogranicza się do sfery ducha - tzn. teoretycznie nie można z jednego do drugiego przenieść nic materialnego. Dusza wszelako materialna nie jest; dusze ludzkich dzieci porywa się, by, przyobleczone w ciało, pracowały niewolniczo w fabrykach żelaznych smoków (elfy bowiem, które stanowią arystokrację swego świata, dotyku żelaza, jak wiadomo, znieść nie mogą).

Smoki żelazne to bojowe machiny latające o wielce skomplikowanej konstrukcji, napędzane tyleż energią paliwa, co skradzionych żywotów, inteligentne mocą magicznych procesorów pokrętnej logiki, złe do ostatniego płatka rdzy. Jane, ludzki podmieniec pracujący w takiej fabryce, wchodzi w posiadanie księgi kodów sterowniczych (czytaj: Księgi Zaklęć) jednego ze starszych smoków. Razem uciekają. W tym jednak miejscu łamie się fabularny algorytm klasycznej fantasy. Smok ma własne cele, smok jest zły i za pomocą raz zadzierzgniętej psychicznej więzi bezlitośnie - bo właśnie instynktownie, mechanicznie - wykorzystuje Jane. Choć Jane wydaje się żyć własnym życiem (z uporem dąży do mistrzostwa w sztukach czarnoksięskich), zło elfiej machiny zagłady przesącza się w jej duszę i ponuro deformuje kształt losu dziewczyny, patologizując wszystkie jej związki uczuciowe i zamykając ją we wciąż powtarzającym się schemacie chorobliwej miłości-nienawiści (w „Córce” koło uczuciowej męki obraca się tak czterokrotnie, rozbijając strukturę powieści na cztery wyraźne, choć nie wyróżnione, ciągi zdarzeń i emocji). [...]
_________________

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group